Zdjęcie to zostało wykonano na wakacjach. Film wywołałem całkiem niedawno i szybko wykonałem stykówkę. Kilka razy ją oglądałem i zdjęcie to nie wzbudziło mojego zainteresowania. Ot dwie postaci na tle szaletów. Kilka dni temu postanowiłem zeskanować ten film. Jakież było moje zdziwienie gdy na powiększonym skanie zobaczyłem kogoś jeszcze. Myslę, że dzięki tej trzeciej postaci zdjęcie jest ciekawsze. Muszę niestety przyznać się, że naciskając spust migawki nie widziałem jej. Po prostu miałem szczęście.
wtorek, 16 grudnia 2008
niedziela, 23 listopada 2008
Graal i krowy.

Nadrabiając zaległości w wywoływaniu filmów pozwalam sobie na eksperymentowanie z wywoływaczem. Ciągle poszukuję zestawu wywoływacz/film, który dałby mi efekt jaki oczekuje. Z "profesjonalnego" punktu widzenia ciągłe zmienianie wywoływacza i filmów jest karygodną praktyką. Wybierz film i wywoływacz i naucz się je wykorzystywać jak najlepiej. Proste i prawdziwe, ale..... ALE poszukiwanie wymarzonego combo ma coś z poszukiwania zaginionego Graala. Najważniejsze jest poszukiwanie.
Poniższe fotki zostały wywołane i "porządnie" zeskanowane. Efekt taki-ło więc koniec poszukiwań nie nastapił. Może "następną razą".
niedziela, 9 listopada 2008
Jesień i 28 milimetrów.
Mamy jesień i to w dodatku listopad. Jest szaro-buro. Ludzie niechętnie wychylają nosy poza dom. Niektórzy nie mają wyboru i muszą zaprzyjaźnić się z taką pogodą, tak jak ten strach na wróble. Stał tak na środku pola targany wiatrem i prowokował do przetestowania pożyczonej 28-ki. Po wywołaniu filmu okazało się, że można nią robić zdjęcia. No i ta głęęęęęęęęęębia ostrośći przy f8.
Jest OK ale rewelacji nie ma - pomyślałem i wrzuciłem ją na dno torby.
Po kilku dniach wracając z pracy zauważyłem mężczyzn kręcących się wśród trzcin. Nietypowe otoczenie, intrygująca sytuacja. Zatrzymałem auto, załpałem za torbę z aparatem i poszedłem się przywitać. Byli to "dekarze", którzy zbierali materiał do pokrycia zabytkowego budynku. Mało miejsca, wsządzie wysokie badyle, ruchliwe "obiekty" jak dobrze, że w torbie leżała 28ka. Panowie okazali sie sympatycznymi ludźmi, pogoda jak na listopad nienajgorsza a obiektyw.......hmy kiedyś sprawię sobie taki.
niedziela, 2 listopada 2008
Fotoprodżekt I cd.
Nic się nie dzieje. Nuda. W związku z powyższym wrzucam starą fotkę drewnianej cerkwi.
niedziela, 26 października 2008
Zagadka
- Pędzącą Erwinę Ryś-Ferens,
- Fragment z filmu Grindhouse, Planet Terror,
- Fajna laska grająca w kręgle.
czwartek, 23 października 2008
Postęp.....

środa, 22 października 2008
Fotoprodżekt I
Od jakiegoś czasu w przelocie fotografuje drewniane cerkwie. Jest to taki rodzaj radosnej twórczośći w której nie muszę się spinać. Fajna zabawa a przy okazji może być Tym Projektem.
