czwartek, 23 października 2008

Postęp.....

.....jest i to duży. Dziś nawinąłem do koreksów cztery 120tki i siedem 135tek i zamierzam je wkrótce wywołać! Negatywy naświetlone ponad rok temu. Nie pamiętam co jest na nich zarejestrowane. Z  niecierpliwością i niepokojem  czekam aż zawieszę je przy pomocy spinaczy do bielizny w łazience na sznurkach i jeszcze mokre będę przeglądał z nadzieją, że jest tam coś ciekawego. 
Jeden z wielkich fotografów Garry Winogrand, naświetlał swoje negatywy, opisywał je i wrzucał do szuflady. Po roku lub dłuższym czasie  wykonywał stykówki i odbitki. W ten sposób nabierał dystansu do sfotografowanych scen. Do Garrego mi daleko a i chęć nabrania dystansu do fotek też mną nie kieruje. Robię tak z czystego lenistwa. Dodatkowo jeden z kolegów mojego kolegi, który również fotografuje stwierdził, że w lecie się robi zdjęcia a w  zimie odbitki. Mnie to pasuje.
W związku z tym, że sezon grzewczy rozpoczęty, na rozgrzewkę  fotka z wakacji.
 

1 komentarz:

Marcin pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.